top of page

Po obozie King Arthur's Companions

Obóz językowy King Arthur's Companions (niestety!) już za nami! Myślami jesteśmy wciąż w Bachotku, podśpiewując Medieval Rock i wspominając wszystkie emocjonujące dni obozu. Król wjeżdżający na koniu by pasować na rycerzy bachotkowych obozowiczów, tworzenie swoich tarcz, mieczy, prawdziwychrycerskich tunik i nakryć głowy dam dworu, lepienie smoków z gliny i leśnych skarbów to tylko namiastka tego, co działo się w tym roku w Bachotku! Uczyliśmy się różnych tańców (dworskich i nie tylko!), na angielskimpoznawaliśmy historie z życia króla Artura, a na plażybudowaliśmy królewskie zamki i pływaliśmy kajakami! Czy wspominaliśmy już o eliksirze dla króla, który musieliśmy sami przygotować? O licznych konkurencjach, które pozwalały nam zebraćklejnoty do naszych średniowiecznych woreczków? O nocnych podchodach z drrreszczykiem? O wizytach u Pajęczycy, warcabach w domku Czarownicy, średniowiecznych jarmarkach gdzie kupowaliśmy i sprzedawaliśmy za lokalną walutę, o królewskich balach? I - last but not least - o BANALIBURZE? Jednej rzeczy tylko nie robiliśmy - jako, że agresja nie leży w naszej rycerskiej naturze - nie walczyliśmy ze smokiem, ale za to... zbudowaliśmy go sobie! Z butelek, gazet, papieru i sznurka powstało okazałe monstrum, które towarzyszyło kompanom króla Artura do samego końca obozu. Zachęcamy do obejrzenia relacji z pobytu smoka na obozie :) Zapraszamy też do obejrzenia teledysków i ekranizacji arturiańskich historyjek na naszym kanale YouTube! Kliknij tu, by przejść do obozowej galerii!

bottom of page