Za nami pełne międzygalaktycznych przygód 12 dni na planecie Bachotek! Każdy z nich zabierał nas w inny obszar kosmicznych poszukiwań... Był dzień Układu Słonecznego z podróżami po wszystkich jego planetach (w niezliczonych wersjach - m.in. eksperymentalno-kieszonkowej, drucikowo-biżuteryjnej a nawet leśno-odległościowej) obfitujący w zaskakujące wnioski na temat różnic w wielkościach i odległościach między planetami! Był też Dzień Księżycowy, gdzie poznawaliśmy kosmiczne tajemnice - jak rozpoznać czy Księżyc robi się coraz większy czy wręcz przeciwnie, dlaczego czasami widzimy tylko jego świecący kawałek, jak nazywają się księżycowe morza, oceany i bagna (które później budowaliśmy na plaży i wysyłaliśmy na "księżyc" naszą własną mikro-załogę) - najwięcej emocji budziło jednak tworzenie faz księżyca z... oreo, podczas jednej z gier terenowych! Długo by wymieniać wszystkie nasze kosmiczne przygody... nie wypada nie wspomnieć jednak o eksperymentach z deszczem meteorów, budowaniu własnych latających (!) spodków, wyścigach robotów (z obowiązkowym zameldowaniem się w hotelu... Merkury), treningu padawanów, wyprawie na granice galaktyki w samodzielnie zbudowanych kosmo-bolidach (pozdrowienia dla wszystkich prezesów, pilotów, inżynierów, maskotek, hostess i konstruktorów!), czy wyobrażaniu niewyobrażalnego - tego,co dzieje się wewnątrz czarne dziury... Nasze przygody nie kończyły się nawet o zachodzie słońca - jedną z nocy chętni śmiałkowie spędzili śpiąc pod gwiazdami, innym razem najdzielniejsi z astronautów mieli możliwość wybrania się na nocny spacer do lasu - z dreszczykiem, pająkami, za to bardzo kolorowy! Z wyprawy w kosmos przywieźliśmy pełno pamiątek, szerokie uśmiechy i niezliczone wspomnienia! Zapraszamy do odwiedzin obozowej galerii!
Fanów gwiezdnej kinematografii wysyłamy na planetę YouTube, gdzie czeka obozowa, filmowa playlista :)